Przygoda na Olimpie
MOJA WIELKA PRZYGODA NA OLIMPIE.
Po szkole zmęczona zasnęłam na fotelu , gdy się rozejrzałam dookoła i zobaczyłam Atenę, która nade mną stała,zoriętowałam się ,że jestem na Olimpie.
Wystraszyłam się strasznie,kiedy ona zaprosiła mnie do zwiedzania Olimpu.
Czułam się nieswojo,ale tuż po chwili razem pędziliśmy motorem,Atena przedstawiła mi swoich rodziców czyli Zeusa i Herę,powiem ci jeszcze taką ciekawostkę, że Zeus i Hera to rodzeństwo.Wydawało mi się, że to trochę dziwne. Ta przygoda dopiero się zaczynała a mi się strasznie podobała. Atena pokazała mi swoje drzewo ono jest przepiękne, zrobiłam sobie przy nim zdjęcie. Choć na Olimpie trochę się wystraszyłam ale poszłam z bogiem dobrej wojny czyli z Ateną.Atena jest piękna, mądra, jest bogiem dobrej wojny, nie lubiła Aresa boga złej wojny. Gdy byliśmy na Olimpie zobaczyłam dużo bogów, Atena mi powiedziała, że Olimpia to kryjówka innych bogów ujrzałam tam owce Ambrozi jeśli zjadł je bóg stawał się nieśmiertelny, a jak zjedli go herosi to im to dawało długie życie. Te owoce wyglądały bardzo apetycznie miałam ochotę na nie, więc skosztowałam jeden owoc poczułam dziwne uczucie ale ten owoc był tak dobry, że zjadłam jeszcze jeden wtedy zobaczyła mnie Atena nie wiedziałam co zrobić, czułam że żle zrobiłam nie wiedziałam co powiedzieć ale Atena zaczęła się śmiać powiedziała mi, że nic się nie stało kamień z serca mi spadł. I zaczęła się rozmowa.
-Sory za to co zrobiłam. -Powiedziałam do Ateny.
-Spoko nie ma sprawy.-Odpowiedziała Atena.
-Opowiedz mi coś o Olimpie.- Powiedziałam.
-Okej. -Odparła Atena.
-Zrobimy sobie fotki -Zapytałam?.
- Gdy zrobiłyśmy zdjęcie , to Atena zaczęła opowiadać:.Olimp to kryjówka innych bogów gdzie się naradzali i rozmawiali.
-Dzięki Atena.-Powiedziałam.
-Niema zaco. -Odparła Atena.
-Napewno zapamiętam to bardzo długo.-Powiedziałam.
Obejrzałam się i zobaczyłam, że jestem w domu na fotelu i tak to się skończyło.
KONIEC!
Komentarze
Prześlij komentarz