MÓJ DZIEŃ NA OLIMPIE
MÓJ DZIEŃ NA OLIMPIE
W lipcu wyjechałem z rodzicami i siostrą na wypoczynek do Grecji. Był ciepły, wakacyjny poranek kiedy wraz z rodziną wyruszyliśmy do mitologicznego parku. Tam pani przewodnik bardzo ciekawie opowiadała, że Olimp uważany był za siedzibę Zeusa i dwunastu innych bogów starożytnej Grecji. To właśnie z tego miejsca bogowie mieli kierować całym światem oraz ludzkimi losami. Byłem tak bardzo zasłuchany w tę opowieść, że nie zauważyłem kiedy otworzyły się przede mną ogromne złocone drzwi. Ukazał mi się piękny ogród, pełen zieleni i kwiatów, a w oddali okazały pałac przed którym stała dostojna postać, ubrana w piękne szaty i wyciągniętą do góry ręką. Zmieszany tym widokiem i trochę przestraszony, zapyta:
- Kim jesteś panie? - zapytałem
- Witaj na Olimpie chłopcze ! - odpowiedział.
- Jak to, dlaczego mówisz, że witasz mnie na Olimpie?
- Ja jestem Zeus, a to moje królestwo. Nie wiem jak się tutaj znalazłeś, ale cieszę się że odwiedziłeś moje władztwo. Podejdź do mnie. Oprowadzę cię po moim ogrodzie i pokażę tobie moje księstwo i opowiem o sobie. Jestem najwyższym bogiem Grecji, jak i wszelkich zjawisk atmosferycznych, ojcem bogów i ludzi, stojącym na straży ogniska domowego. Czy ty też szukasz u mnie schronienia? - zapytał Zeus.
- Nie, nie panie, jestem bardzo zdziwiony tym co słyszę, bo ty panie jesteś najwyższym bogiem Olimpu i nie wiem co ja tutaj robię
- Przekroczyłeś bramy mojego królestwa i teraz jesteś moim gościem.
- Czy Zeusie sam mieszkasz w tym wielkim księstwie ? - zapytałem.
- Nie, mieszkam z moją siostrą Herą, która jest zarazem moją małżonką. Hera jest królową nieba, patronką niewiast. Jest bardzo ładną kobietą i bardzo wrażliwa na wszystko, ale zapraszam na zamek też innych gości i ciebie też zapraszam.
- Czy jest prawdą, że wraz z tobą na Olimpie jest jeszcze dwunastu innych bogów?
- Widzę, że orientujesz się, co dzieje się na Olimpie. Tak, Olimp jest siedzibą bogów i mają oni przydzielone swoje zadania. - odpowiedział Zeus.
- Mając tylu pomocników to właściwie bycie władcą sprawia przyjemność prawda? - spytałem
- Oj chłopcze, nie jest łatwo być królem bogów, to mnóstwo obowiązków, choć niektórzy myślą, że to tylko przyjemności, tak naprawdę rządzenie jest ciężką pracą.
- Bardzo mnie interesuje to co mówisz Zeusie, czy mógłbyś powiedzieć mi czym zajmują się twoi bogowie?
- O Herze już mówiłem, ale na przykład jest jeszcze Atena, moja córka, która jest boginią mądrości, nauki, Apollo bóg światła słonecznego, czy Hermes mój syn, który jest bogiem dróg, podróżnych, kupców. Jest moim ambasadorem, posłem i gońcem.
- A dlaczego właśnie jego wybrałeś do takich zadań?
- Lubię maluchu Twoją ciekawość i dlatego ci powiem, bo Hermes jest sprytny, chytry i dyskretny, wywiązuje się z każdych zadań poleconych przez bogów. I tobie też życzę, żebyś taki był. Ale już koniec tego gadania, zapraszam cię do mojego gabinetu, tam spotkasz innych bogów i wypytasz ich jakie mają zadania.
Wraz z Zeusem idę do zamku piękną aleją porośniętą alpejską trawą, która rozciąga się między wysokimi, pięknymi drzewami. Drzwi otwiera nam wysłannik Zeusa i kierujemy się do gabinetu władcy.
Drzwi do gabinetu wykonane są ze stali. Gabinet Zeusa znajduje się w środkowej części pałacu i jest bardzo duży. Po środku pokoju stoi gigantyczne biurko wykonane ze złota. Za nim stoi duży, zdobiony fotel, ściany mają barwę perłowej bieli i są ozdobione oknami w kształcie błyskawic, a podłoga wykonana jest ze szkła.
W gabinecie było już bardzo dużo osób i chwilę po naszym przybyciu rozpoczęła się narada. Nie do końca rozumiałem poruszane na niej tematy, ale chyba była mowa o urodzajach. Po naradzie nastąpiła uczta.
Wśród gości zaciekawiła mnie postać z berłem i kluczami i trójgłowym psem. Zapytałem Zeusa kto to jest i dowiedziałem się że to Hades. Z niepewnością podszedłem do niego i zapytałem:
- Czy mogę chwilkę z panem porozmawiać.
- A kim ty jesteś i co tutaj robisz? - zapytał.
- Jestem gościem władcy Olimpu, interesuje mnie życie i obowiązki jakie panują na Olimpie, a pan chyba musi być kimś ważnym skoro ma pan berło i klucze.
- O masz racje młodzieńcze, jestem Hades. Jestem bogiem świata podziemnego i należę do trójki najpotężniejszych bogów.
- Proszę przybliż mi swoje zadania
- Jestem władcą podziemi, władam krainą umarłych, czyli jestem panem ziemi.
- A gdzie znajduje się pana księstwo?
- Mieszkam w swoim pałacu umieszczonym nad Tartarem i rzadko przebywam na Olimpie. Dzisiaj jest wyjątkowy dzień, może dlatego, że ty tutaj gościsz.
- Proszę mi powiedzieć, czy z pana księstwa można powrócić na ziemię ?
- Oj nie chłopcze, ale bywają wyjątki, takimi jest np. Eurydyka i Persefona, którą porwałem do podziemi. Matka rozpaczała i Zeus wymógł na mnie zwrócenie wybranki. Oszukałem ją jednak i Persefona musi każdego roku na trzy miesiące wracać do mnie, a przez resztę czasu jest z matką.
- Dziękuję panu za rozmowę, ale muszę już wracać i podziękować Zeusowi za miłe przyjęcie mnie w świecie Olimpu.
- Dobrze, że jesteś miłym chłopcem, to nie zabiorę cię do mojego Hadesu, ale zapamiętaj, ja nie jestem złym bogiem, życzę ci spokojnego powrotu.
Dobrze zapamiętam Hadesa, jako silnego i mężnego młodzieńca. Jest wysoki i szczupły a także dobrze zbudowany. Ma czarne włosy a także oczy koloru popiołu. Jest energiczny, pewny siebie, stanowczy i surowy. Wiem o nim to, że jego żoną jest Persefona i ma trójgłowego psa.
Uczta dobiegała końca, nadszedł czas pożegnać się z Zeusem, który okazał się być bardzo miłym i uprzejmym władcą i podziękować mu za spacer ścieżkami greckich bogów. Dowiedziałem się, że Olimp stanowił krainę wiecznej szczęśliwości, gdzie nie płynął czas i nie było biedy. Panowała tu jedynie radość, harmonia i dobrobyt.
Niestety z tego cudownego miejsca musiałam przenieść się do szarej rzeczywistości. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze odwiedzę Olimp.
Było wymyślić swój tytół.
OdpowiedzUsuń