Dedal i Ikar


Dedal i Ikar

Pewnego słonecznego dnia. Słońce świeciło mocno jak nigdy wcześniej.

Morze szumiało. Wokół lądu woda uderzała o skały. Odpływały okręty.

Leki wiatr pomagał małym żaglówką odpłyną od brzegu . W oddali

było widać statki , góry wystające z wody i piękne zachodzące słońce.

Mężczyźni  ze wsi , wyprowadzali owce nad brzegiem morza.

I nagle z góry zaczął spadać Ikar . Wystraszony spadał w dół do wody ,

zaczął się topić . Nikt nie zwrócił na to uwagi. Wszyscy byli zajęci czymś

innym. Nikt mu nie pomógł, nawet  Dedal , nie mógł mu pomóc , bo

sam by się  utopił.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chimeryczny charakter, czapka niewidka, starość nie radość- znaczenie związków frazeologicznych.

Upadek Ikara

Jestem Atena