Upadek Ikara

 Był piękny słoneczny dzień. Słońce mocno świeciło i już zachodziło. Morze było tamtego dnia bardzo spokojne. Co jakiś czas obijały się o brzeg. Wokół lądu były cumowane statki. Lekki wiatr cały czas powiewał. W oddali było widać piękne miasto i okręty. Mężczyźni ze wsi wykonywali różne prace. Łowili ryby, zajmowali się zwierzętami i gospodarstwem. I nagle coś spadło z nieba. Nikt się tym jednak nie przejmował. Wszyscy słyszeli tylko plusk, ale nikt nie raczył spojrzeć na wodę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chimeryczny charakter, czapka niewidka, starość nie radość- znaczenie związków frazeologicznych.

Jestem Atena